niedziela, 3 maja 2015

Rozdział II Rosjanie pod rządami Japończyków

2.1 Tło historyczne



Syberia i rosyjski Daleki Wschód, były najważniejszymi miejscami, gdzie toczyły się walki podczas Rosyjskiej Wojny Domowej. To właśnie na tych terenach powstała istniejąca bardzo krótko quasi republika utworzona przez Korpus Czechosłowacki, oraz desant japońskich oddziałów interwencyjnych. Zmuszeni do ewakuacji własnych sił pod naciskami Niemców (proporcjonalnych do oporu stawianego przez miejscowych Kozaków), Japończycy nie zrezygnowali z wywierania wpływu na tereny, na których do niedawna stacjonowały oddziały Armii Cesarskiej. W 1922 roku, władze Cesarstwa doprowadziły do powstania w rejonie dawnej interwencji niepodległego państwa, które znajduje się pod silnymi wpływami japońskimi. Nowe państwo powstało głównie dzięki silnemu wsparciu biznesowych kręgów z Władywostoku, stolicy republiki. Wprawdzie cały kraj jest uzależniony od silniejszego partnera ze wschodu, jednakże dzięki wsparciu Japonii na terenie Republiki Zaamurskiej możliwe jest swobodne robienie interesów i bezpieczne wzbogacanie się, czego nie można powiedzieć o wschodnim sąsiedzie Republiki – Rosji.



Na czele Republiki Zaamurskiej stoi jeden z najbardziej doświadczonych rosyjskich „białych generałów”, admirał Aleksandr Wasiljewicz Kołczak. Kołczak, który w trakcie wojny domowej zdołał osiągnąć nie tylko wielkie sukcesy, które pozwoliły mu ogłosić się Najwyższym Przywódcą Wszystkich Rosjan, ale również umocnić swoją pozycję w rosyjskiej armii. Po zakończeniu Wojny Domowej w Rosji, ambitny admirał podjął próbę przejęcia władzy, która jednak zakończyła się niepowodzeniem. Szczęśliwie samemu Kołczakowi i jego najbliższym współpracownikom udało się uciec z Rosji po nieudanym puczu w 1924 r. Uciekiniera chętnie przyjęto we Władywostoku, gdzie przez pierwszych kilka miesięcy po puczu Kołczak pełnił urząd Głównodowodzącego Floty Republiki Zaamurskiej. W grudniu 1925 r., przedstawiciele Japońskiej Armii Okupacyjnej, która powróciła na ziemie Republiki i oficjalnie wspierała rząd republiki w szkoleniu własnych oddziałów wojskowych, zaproponowali Kołczakowi objęcie dożywotniego urzędu prezydenta Republiki. Kołczak przyjął propozycję Japończyków i w styczniu 1926 r., objął władzę w Republice.
W kolejnych latach pod rządami Kołczaka Republika przeżywała okres szybkiego wzrostu gospodarczego, co pozwoliło nie tylko na coroczne wpłaty do japońskiego budżetu, ale również zapewnienie stałego wzrostu gospodarczego, który pozwolił na stłumienie politycznych aspiracji szerokich mas społecznych. Niestety – znaczne ilości gotówki są przejadane przez japońskie garnizony, które stacjonują w pobliżu Władywostoku, oraz na północy kraju.
Rządowi premiera Grigorija Siemionowa udało się ograniczyć ilość jednostek japońskich do trzech dywizji piechoty i jednej jednostki garnizonowej, która obsadziła tereny na północy wschód od Władywostoku. We wcześniejszych latach oddziały japońskie, w tym również flota stacjonowały także na terenie stolicy co było przyczyną wielu niepotrzebnych zatargów. Stojący na czele japońskiej misji wojskowej w Republice generał Hasunuma jest faktycznym szefem rządu. Bez jego zgody, minister spraw zagranicznych, Borys Bakhmetew nie jest w stanie podjąć żadnej samodzielnej decyzji. Na ten stan rzeczy przez palce patrzy admirał Kołczak, który traktuje kraj jak swoją własność – najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa i utrzymania dla wojska, a zwłaszcza dla floty, która jest oczkiem w głowie admirała.
Stojący na czele wywiadu wojskowego Mikołaj Orłow, jest jedną z nielicznych osób w Republice, która zdaje sobie sprawę z rzeczywistej sytuacji politycznej państwa. W zasadzie jest to druga osoba po Kołczaku, która może wpłynąć na decyzje japońskiego „namiestnika” we Władywostoku, gen. Hasunumy. Japońscy wojskowi uważają Orłowa za szczególnie niebezpiecznego przeciwnika. W ostatnich latach Orłow doprowadził do aresztowania 30 japońskich oficerów odpowiedzialnych za rozboje, gwałty i przemyt na terenie Republiki. Wespół z ministrem policji, Arkadym Udinstevem, Orłow zdołał opanować sytuację w kraju i zmusić do posłuszeństwa nie tylko nieliczną i niezorganizowaną opozycję, ale również niezmiernie wpływowe i zazdrosne o swoją pozycję japońskie koła wojskowe, które uważają, że tylko Kołczak jest w stanie powstrzymać Orłowa przed usunięciem ich z kraju.

Japońscy żandarmi na ulicach Władywostoku
Tajne służby stworzone przez Orłowa odgrywają dużą rolę w polityce Republiki Zaamurskiej. Według niepotwierdzonych informacji, macki Republikańskiej Agencji Wywiadowczej Zaamurza sięgają nie tylko do Tokio, Pekinu i Moskwy, ale również do Berlina. Według niektórych komentatorów, tracący w ostatnich latach na znaczeniu generał Wojciechowski, jeden z najważniejszych wojskowych w Republice, został zidentyfikowany przez agentów Orłowa jako szpieg niemiecki, przy czym nie zostało to jeszcze ostatecznie potwierdzone.

2.2 Polityka zagraniczna 

Republika Zaamurska, choć formalnie pozostaje krajem o ustroju republikańskim w rzeczywistości jest dyktaturą rządzoną twardą ręką przez admirała Kołczaka i jego zaufanych współpracowników. Wszelka działalność opozycyjna na terenie kraju została zdławiona przez silną armię szkoloną przez japońskich oficerów, którzy w większości wyjechali na początku lat 30., jednakże część z nich pozostała i wciąż wywiera wpływ na politykę wewnętrzną republiki.

Jednym z powodów dla których Kołczak dąży do opanowania Magadanu, są bogate złoża surowców, tak potrzebnych do rozbudowy przemysłu i sił zbrojnych



Kraj rządzony przez Kołczaka pozostaje pod japońską kontrolą, i często można spotkać się ze stwierdzeniami, że jest japońską marionetką na Dalekim Wschodzie. Władze we Władywostoku oficjalnie deklarują niezależność, jednakże sojusz wojskowy z Japonią, i Republiką Fengtien, również kontrolowaną przez Japończyków jednoznacznie wskazuje na siłę japońskich wpływów we Władywostoku. Pomimo nacisków ze strony Tokio, admirał Kołczak i jego najbliżsi współpracownicy podejmują dosyć zdecydowane kroki świadczące o stałym zainteresowaniu powiększeniem obszaru Republiki Zaamurskiej. Roszczenia terytorialne kierowane są w stronę Rosji, od której prezydent Kołczak domaga się zwrotu Jakucji, Magadanu oraz reszty rosyjskiego Dalekiego Wschodu. Roszczenia wysuwane są również wobec Japonii, która według niektórych oficjalnych wydawnictw z Władywostoku bezprawnie okupuje niektóre wyspy, które zgodnie z prawem powinny znajdować się pod zarządem Republiki.

2.3.1 Armia - wojska lądowe.

Armia Republiki Zaamurskiej złożona jest z sześciu dywizji piechoty oraz trzech dywizji kawalerii. Choć jednostki wchodzące w skład armii republiki nie dysponują najnowocześniejszym sprzętem to jednak są dosyć dobrze wyszkolone i co najważniejsze, dysponują znaczną ilością lekkich czołgów, które wybitnie wzmacniają możliwości obronne armii Kołczaka.



Armia podzielona jest na dwa korpusy. Stacjonujący w stolicy 1 Korpus Zaamurski pod dowództwem generała Boldyreva, złożony z sześciu dywizji, jest najsilniejszą jednostką. Niestety, część jednostek wchodzących w skład 1 Korpusu nie ma pełnych stanów osobowych. Co gorsza, generał Boldyrev znajduje się pod przemożnym wpływem dowódcy japońskiej misji wojskowej we Władywostoku, generała Hasunumy. Japończyk posiada dostęp do najtajniejszych dokumentów przechowywanych w sejfach 1 Korpusu, co czyni tą jednostkę zupełnie nieprzydatną w przypadku ewentualnej konfliktu z Japończykami.



2 Korpus stacjonujący w okolicach Gavan jest zdecydowanie słabszy. Podobnie jak w 1 Korpusie nie wszystkie dywizje posiadają pełne stany osobowe, co gorsza, generał Stark, dowódca Korpusu dysponuje jedynie 3 dywizjami piechoty. Stacjonujące nieopodal Gavan w Chabarowsku oddziały japońskie pod dowództwem generała Doihara dysponują nie tylko lepszym uzbrojeniem – przed ewentualnym atakiem chronią je również liczne fortyfikacje zbudowane w okolicy miasta.
Dowodzenie nad armią sprawują; pełniący funkcję głównodowodzącego armii republiki, generał Paweł Iwanow – Rinow, i pełniący funkcję szefa sztabu armii, generał Sergiej N. Wojciechowski, z pochodzenia Polak. Według informacji prasowych, funkcjonujących od dłuższego czasu w doniesieniach korespondentów zagranicznych, w najbliższym czasie możliwe jest odwołanie gen. Wojciechowskiego, co do którego istnieją uzasadnione podejrzenia iż w ostatnim czasie nawiązał współpracę z wywiadem niemieckim.

2.3.2 Armia - Marynarka wojenna



Marynarka Wojenna Republiki Zaamurskiej dowodzona jest przez admirała Kołczaka, pełniącego jednocześnie funkcję prezydenta państwa. W polu dowodzą jednak oficerowie oddelegowani przez Kołczaka. Jednym z nich jest sprawujący dowództwo nad siłami głównymi admirał Grinew, dowódcy 1 Flotylli Zaamurskiej. W skład flotylli wchodzą 3 dywizjony niszczycieli. W skład każdego dywizjonu wchodzi 5 niszczycieli. Oprócz tego pod dowództwem admirała Grinewa znajdują się okręty ciężkie, z flagowym pancernikiem „Admirał Kołczak”. Oprócz „Kołczaka” flotylla Grinewa dysponuje również dwiema innymi jednostkami tego typu, choć zdecydowanie mniej nowoczesnymi niż pamiętający lata dwudzieste „Kołczak”. Dwa pozostałe pancerniki to „Ataman Semenow” i „Generał Kappel”. Dopełnieniem sił głównych są trzy lekkie krążowniki – „Władywostok” zdecydowanie najnowocześniejsza jednostka floty Republiki oraz „Askold” i „Zhemchug”, okręty znacznie starsze, aczkolwiek wciąż dysponujące znaczną siłą ognia i dużymi możliwościami manewrowymi.



Oprócz tego Republika dysponuje flotyllą okrętów podwodnych, złożoną z 5 dywizjonów. W skład każdego dywizjonu wchodzi pięć jednostek. Dowódcą dywizjonu bazującego we Władywostoku jest admirał Timirew. Za gotowe do walki można uznać jednak jedynie dywizjony 1,2 i 3, które dysponują nowocześniejszymi okrętami „Typ III”. Dywizjon 4 i 5, wyposażony jest w przestarzałe okręty „Typ II”, które mogą z powodzeniem służyć jedynie do patroli na wodach przybrzeżnych.



Ostatnią już jednostką wchodzącą w skład floty jest „Flotylla Transportowa” dowodzona przez admirała Bytchkowa. Jednostka ta składa się z dywizjonu niszczycieli, których podstawowym zadaniem jest zapewnienie eskorty 5 transportowcom. Jednostka nie stanowi większej siły, jest jednak przydatna do szybkiego przerzucania niewielkich sił interwencyjnych wzdłuż wybrzeży republiki. W najbliższym czasie w skład floty wejdą dwie kolejne jednostki, lekkie krążownik „Artyom” i „Nakhodka”, które powinny wzmocnić flotę republiki do końca kwietnia 1936 r.

2.3.3 Armia – Siły powietrzne.



Siły powietrzne Republiki nie należą do najsilniejszych. Na ich wyposażeniu znajduje się zaledwie 200 maszyn – 100 myśliwców Ki – 10 „Perry” oraz 100 bombowców Ki-48 „Lily”. Siły powietrzne dowodzone przez generała Mikołaja Szewrygina nie stanowią poważniejszej siły i ograniczają się głównie do zadań rozpoznawczych.



Pułk bombowców wyposażony w samoloty Ki-48 specjalizuje się w akcjach bombowo – minowych, stąd określany jest często jako dywizjon bombowo – minowy. Niestety, zły stan niektórych samolotów sprawia, że znaczną część szkolenia lotnicy republiki poświęcają na opanowanie metod naprawiania psujących się na potęgę samolotów.
Dowództwo nad jednostkami lotniczymi w polu sprawuje generał Shanin, który na bazę Zaamurskiego Korpusu Lotniczego wybrał stołeczny Władywostok. Podobnie jest w przypadku Centralnej Szkoły Lotniczej Republiki Zaamurskiej, które znajduje się na tym samym lotnisku, na którym stacjonuje Zaamurski Korpus Lotniczy. Na wyposażeniu jednostki znajduje się jeden transportowy L2D Showa, oraz kilka myśliwców Ki-10, które przejęto od armii japońskiej.

2.4. Przemysł

Jedynym większym ośrodkiem przemysłowym na terenie republiki jest stołeczny Władywostok, na terenie którego istnieje aż 9 wielkich zakładów przemysłowych. Na drugim miejscu, Semyonovka, zaś na trzecim Chabarowsk. Największym problemem Republiki Zaamurskiej jest brak możliwości pozyskania nowych inwestorów, co czyni przemysł zależnego od Japończyków państwa niezwykle słabym. Szczególny problem stanowi zaopatrzenie w żywność – niewielkie tereny rolnicze są regularnie dewastowane przez armię japońską, która nie cofa się przed nakładaniem na chłopów obowiązkowych kontyngentów.

Wprawdzie w ostatnich latach udało się powiększyć areał upraw, jednakże w skutek braku odpowiednich nawozów i maszyn rolniczych rolnictwo przynosi raczej niewielkie plony, co budzi poważne obawy władz republiki. Co roku na Zaamurze sprowadzane są tony zbóż z Japonii i Chin, na czym dodatkowo zarabiają władze japońskie, które dbają o to by wszystkie dostawy przeszły najpierw przez japońskie porty. 

sobota, 2 maja 2015

Rozdział I Królestwo Polskie

1.1 Polityka wewnętrzna Królestwa



Zakończenie Wielkiej Wojny przyniosło zwycięstwo Niemiec i sprzymierzonych z nimi Państw Centralnych. W wyniku wojny władzę w Warszawie przejęła utworzona przez Niemców Rada Regencyjna, na czele której stali pozbawieni realnego poparcia społecznego działacze społeczni i polityczni, w tym również przedstawiciele Kościoła Katolickiego. Począwszy od 1916 r., na czele Rady stali trzej regenci; Józef Ostrowski działacz ziemiański, członek Stronnictwa Polityki Realnej, prymas Królestwa Polskiego Aleksander Kakowski oraz prezydent Warszawy, Zdzisław Lubomirski. Lubomirski jako najważniejszy z trójki regentów, sprawował również urząd Prezesa Rady Ministrów. Urząd ten powołany został w przededniu skierowania Polnische Wermacht do walki z Armią Czerwoną, już po zakończeniu Wielkiej Wojny. Zorganizowanie I rządu Lubomirskiego miało być widocznym znakiem dla polskiego społeczeństwa. Niemcy, którzy doprowadzili do wystawienia liczącej 450 tysięcznej armii polskiej pragnęli stworzyć pozory niepodległości niewielkiego państwa. W 1921 r., po zwycięstwie nad „czerwonymi” wojsko polskie powróciło do kraju i zostało zredukowane – Polaków nie było stać na utrzymanie zbyt rozrośniętej armii, tym bardziej, że do Królestwa nie dołączono Wielkopolski oraz dawnego zaboru austriackiego.
Powrót wojsk polskich do kraju miał oznaczać początek przemian i reform w łonie samej Rady Regencyjnej. Na czele organu stanął Janusz Radziwiłł, przedstawiciel polskiej magnaterii, który dążył do przeprowadzenia szybkiej elekcji, w wyniku której władcą zostałby on sam. Na przeszkodzie tym dążeniom stanął jednak mianowany marszałkiem Józef Piłsudski. Marszałek Piłsudski zwolniony w 1919 r., z twierdzy w Magdeburgu, gdzie trafił na początku 1917 r., po tym jak narastające konflikty pomiędzy komendantem Piłsudskim, a dowództwem Legionów Polskich doprowadziły do sytuacji w której część jednostek groziła wypowiedzeniem posłuszeństwa wobec cesarzy Niemiec i Austrii. W nowej sytuacji politycznej marszałek objął dowodzenie na wschodzie. Po początkowych sukcesach wojska polskie zostały jednak wyparte pod Warszawę, gdzie Piłsudski odegrał dużą rolę w bitwie o polską stolicę. Następnie podczas marszu przez Białoruś, aż pod Piotrogród Piłsudski stopniowo próbował przejąć kontrolę nad armią. Proces ten zakończył się jednak niepowodzeniem marszałka, którego wycofano do kraju, gdzie objął dowodzenie nad „Armią Rezerwową”. Pomimo tego Piłsudski wciąż wywierał wielki wpływ na politykę krajową. W 1921 r., zablokował przeprowadzenie elekcji – pojawiały się nawet głosy, że to marszałek powinien zostać koronowany na króla. Do grona jego zwolenników należał min., Stanisław Cat – Mackiewicz.
W 1926 r., Piłsudski od lat skutecznie odsuwany od rządów zdecydował się postawić wszystko na jedną kartę. Razem z wiernymi wobec niego oficerami legionowymi przeprowadził zamach w wyniku którego przejął władzę w kraju aż do swojej śmierci w maju 1935 r. Ten tak zwany okres rządów sanacji (1926-1935) był dla Polski szczególnie trudny. Piłsudski powierzył władzę grupie oficerów, nazywanych „pułkownikami”. W maju 1935 r., aresztowany został stojący na czele grupy „pułkowników” gen. Edward Rydz – Śmigły, którego pozbawiono władzy nad wojskiem, którą „zapisał” mu w testamencie Józef Piłsudski. Miejsce Rydza – Śmigłego zajął gen. Władysław Sikorski.



Generał Sikorski po usunięciu gen. Rydza – Śmigłego przejął stanowisko Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych, które zostało utworzone przez marsz. Piłsudskiego w 1927 r. Kompetencje Generalnego Inspektora pozwalały mu na sprawowanie nieomalże dyktatorskiej władzy w państwie polskim. Przejęcie władzy przez Sikorskiego, dokonane podobnie jak w przypadku Piłsudskiego przy pomocy wiernych generałowi bagnetów jego żołnierzy przybrało jednak zupełnie innych charakter. Zaangażowany w działalności opozycji politycznej Sikorski przekazał władzę Radzie Regencyjnej. Zlikwidowano stanowisko Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych, zaś sam Sikorski wraz z wspierającym go najbliższym współpracownikiem, gen. Władysławem Andersem wycofali się z polityki. Oczywiście istnieją pewne przesłanki wskazujące na to, że gen. Sikorski, w przyszłości może podjąć próbę odzyskania dawnych wpływów i zajęcia miejsca marsz. Piłsudskiego. Biorąc jednak pod uwagę demokratyczny charakter „zamachu” na Rydza – Śmigłego i niechęć Sikorskiego do mieszania się do polityki sugestie te wydają się tylko mrzonkami grupy wojskowych, którzy popierając Sikorskiego w czerwcu 1935 r., liczyli na zaszczyty.
Pozbawieni władzy piłsudczycy w większości wyemigrowali do Księstwa Galicji i Lodomierii. Niektórzy z nich, np., mjr. Henryk Sucharski zostali przyjęci z otwartymi ramionami przez utworzoną przez Habsburgów dwudywizyjną armię księstwa. Inni, jak np., Rydz – Śmigły po wyjeździe na emigrację zdecydowali się na rezygnację z działalności politycznej. Żyjący w Krakowie Rydz – Śmigły utrzymuje się z generalskiej emerytury wypłacanej przez Rząd Królestwa Polskiego.



W skład odnowionej Rady Regencyjnej oprócz Janusza Radziwiłła, który za czasów „sanacji” pełnił głównie funkcje reprezentacyjne, weszli dwaj pozostali regenci. Misję tworzenia nowego rządu, którego podstawowym zadaniem jest opracowanie Konstytucji, został Zdzisław Lubomirski. Nowy premier stworzył konserwatywny rząd, złożony głównie z przedstawicieli kół ziemiańskich, którzy w ciągu 9 letnich rządów piłsudczyków byli odsunięci na boczny tor. Do najważniejszych postaci w rządzie Lubomirskiego należą hrabia Jan Szembek, pełniący obowiązki ministra spraw zagranicznych, minister finansów Andrzej Wierzbicki oraz minister spraw wewnętrznych i policji, Stanisław Bukowiecki. W Warszawie za szarą eminencję uważany jest również mianowany pułkownikiem Marian Rejewski, któremu generał Sikorski powierzył władzę nad wywiadem wojskowym.
Scena polityczna dzieliła się na kilka partii i w zasadzie można powiedzieć, że dopiero budziła się do życia po okresie piłsudczykowskiej dyktatury. Na początku 1936 roku zarejestrowane były następujące partie i organizacje polityczne:
- Polska Partia Syndykalistyczna, kierowana przez Feliksa Edmundowicza Dzierżyńskiego,
- Polska Partia Socjalistyczna, kierowana przez Tomasza Arciszewskiego i Mieczysława Niedziałkowskiego,
- Polskie Stronnictwo Ludowe Królestwa Polskiego, kierowane przez Tomasza Nocznickiego,
- Polską Partię Robotniczą, kierowana przez Stanisława Wojciechowskiego (programowo PPR najbliżej do PPS-u Arciszewskiego i Niedziałkowskiego, obie partie przystępują wspólnie do wyborów jako Polski Front Ludzi Pracy),
- Partia Pracy Królestwa Polskiego, kierowana przez Karola Popiela, Ludwika Waszkiewicza i Adama Chądzyńskiego,
- Partia Ziemiańska, kierowana przez Zdzisława Lubomirskiego,
- Polska Partia Chrześcijańsko – Demokratyczna „Porozumienie Narodowe”, kierowana przez Janusza F. Radziwiłła,
- Polska Partia Monarchistów i Konserwatystów, kierowana przez Stanisława Cata – Mackiewicza i Konstantego Skirmunta,
- Obóz Narodowo – Radykalny „Falanga”, kierowany przez Bolesława Piaseckiego,
- Ruch Narodowy Radykalny, kierowany przez Jana Mosdorfa, a także,
- Polska Partia Narodowo Radykalna, Adama Doboszyńskiego, nie formalnie wspierana przez nestora polskiej prawicy, starzejącego się Romana Dmowskiego.
W obecnym sejmie największym poparciem cieszyły się Partia Ziemiańska i Porozumienie Narodowe. Partie i ruchy narodowe działały zazwyczaj wspólnie pod szyldem PPNR, choć zdarzały się różne wyskoki nielicznych posłów RNR czy „Falangi”. Mozaikę uzupełniali posłowie mniejszości narodowych – niemieckiej i żydowskiej, stanowili oni jednak plankton polityczny, nie godny większej uwagi.



1.2 Polityka zagraniczna

Mapa Królestwa Polskiego. Kolor żółty Ks. Galicji i Lodomierii, ciemnoszary Cesarstwo Niemiec, jasno - szary Królestwo Białorusi, brąz Królestwo Ukrainy.
W czasie sprawowania władzy przez „sanatorów”, Królestwo Polskie zaczęło stopniowo oddalać się od swojego najważniejszego sojusznika – Cesarstwa Niemiec. Miejsce Niemiec w polityce Piłsudskiego zajęła Austria, która przygotowywała się do kolejnego poważnego przebudowania swojego imperium. Przejęcie władzy przez obóz demokratyczny zgrupowany wokół gen. Władysława Sikorskiego spowodowało poważne zmiany w polityce Warszawy. Na pierwsze miejsce wysunęły się relacje z Niemcami, którzy za cenę wciągnięcia Polski do swojego sojuszu gotowi są zgodzić nawet na upokorzenie Austrii. Dla niemieckiego wywiadu nie jest tajemnicą, że gen. Sikorski od samego początku marzył o przyłączeniu do Królestwa Polskiego księstwa Galicji i Lodomerii, na terenie którego schronili się jego najwięksi przeciwnicy polityczni.
Co więcej od chwili przejęcia władzy przez obóz Sikorskiego, Cesarstwo Niemieckie ogłosiło się gwarantem niepodległości Królestwa Polskiego. Polacy ze swojej strony musieli wyrazić zgodę na ewentualny przemarsz wojsk niemieckich przez swoje terytorium. De facto, Polska stanowi część Mitteleuropy, jednakże niemieckie wpływy w Warszawie nie są tak silne jak choćby w Mińsku, czy w Wilnie.
Dobre relacje łączą Polskę nie tylko z Austrią i Niemcami, ale również ze wspomnianym wcześniej Księstwem Galicji. Rządzący we Lwowie rząd premiera Alfreda Potockiego nie zamierza robić trudności w połączeniu obu państw. Również oficerowie sprawujący kontrolę nad galicyjską armią, nie zamierzają podejmować daleko idących działań wymierzonych przeciwko władzom polskim. Dowodzący 1 i 2 Dywizją Piechoty Legionów mjr. Henryk Sucharski liczy, podobnie jak wielu innych oficerów o pochodzeniu legionowym, że w przypadku połączenia obu państw uda im się powrócić do wojska polskiego i uzyskać awanse na wyższe stopnie. Generał Sikorski nie ukrywa, że każdy doświadczony oficer jest mile widziany. Pierwszym wyjątkiem był gen. Bolesław Wieniawa – Długoszowski.
Poprawne relacje Królestwo Polskie utrzymuje z Rosją, Ukrainą i Białorusią. Bardzo ciepłe są relacje pomiędzy Warszawą, a Budapesztem i Wilnem. Niestety tego samego nie można powiedzieć o relacjach na linii Warszawa – Praga, czy Warszawa – Bukareszt. Radzie Regencyjnej udało się natomiast poprawić relacje z Włochami i Hiszpanią, tradycyjnie najsilniejszymi państwami katolickimi w Europie. Północne Włochy zarządzane przez papieża mogą w przyszłości stać się wzorem dla Królestwa, które gdy tylko odzyska siły i doprowadzi do wyboru króla zacznie dążyć do rewizji granic.

1.3.1 Armia – Siły lądowe.

Armia Królestwa Polskiego podzielona jest na trzy duże związki taktyczne, tzw., armie. Najsilniejszą armię jest stacjonująca na terenie województwa mazowieckiego i warszawskiego „Armia Warszawa” złożona z sześciu dywizji, w tym dużej jednostki kawalerii oraz jednostki sztabowej. Resztę sił wchodzących w skład Armii „Warszawa” stanowią jednostki piechoty. Cztery stacjonujące w okolicach Warszawy dywizje piechoty są jednak słabo wyszkolone i jeszcze gorzej wyposażone. Polski przemysł zbrojeniowy jest dopiero w powijakach i nie jest w stanie pokryć zapotrzebowania rozbudowanej ponad miarę armii na nowoczesny sprzęt wojskowy.



Nieco lepiej wygląda sytuacja w stacjonującej na terenie woj. łódzkiego Armii „Łódź”. Złożona z trzech dywizji piechoty armia „Łódź”, jest po prostu korpusem piechoty według wzorców niemieckich. Podobnie jak jednostki stacjonujące w Warszawie żołnierze z łódzkiego garnizonu nie należą do najlepiej wyposażonych i wyszkolonych. Znaczna część uzbrojenia i wyposażenia pamięta czasy zamachu majowego, lub Wielkiej Wojny.



Nie lepiej wygląda sytuacja w Armii „Lublin” stacjonującej w pobliżu Lublina. W skład tej armii wchodzi jedyna dywizja w całym wojsku polskim, przy której funkcjonuje podporządkowana dowódcy dywizji brygada pancerna wyposażona w czołgi ciężkie. Niestety, trudności w skompletowaniu odpowiedniego uzbrojenia sprawiły, że jednostka posiada głównie przestarzałe maszyny różnych typów, oraz nieliczne wybudowane w krótkich seriach produkcyjnych krajowe prototypy. W brygadzie na wyposażeniu znajduje się co najmniej pięć różnych rodzajów pojazdów. Począwszy od niemieckich czołgów średnich, przez rosyjskie czołgi szybkie typu BT, na produkowanych w kraju na kanadyjskiej licencji czołgów średnich Vickers skończwszy. Oprócz tego w jednostce służy pięć maszyn typu 7TP będących rodzimą mutacją kanadyjsko – angielskiej konstrukcji Vickers E.



Polska armia lądowa liczy nieco ponad 120 tysięcy żołnierzy. Jeżeli jednak siły te mają przyczynić się do urzeczywistnienia polskich marzeń o odbudowie siły i potęgi państwa polskiego, to konieczne będzie ich zdecydowane wzmocnienie – poziom wyszkolenia rekrutów i żołnierzy zawodowych jest bardzo niski. By zaś wzmocnić własne siły zbrojne należy rozbudować przemysł (nie tylko zbrojeniówkę), na co jednak Warszawa nie może sobie pozwolić bez wsparcia Włoch lub Niemiec.

1.3.2 Armia – Marynarka Wojenna



Marynarka Wojenna Królestwa Polskiego jest stosunkowo niewielką formacją, odpowiadającą głównie za prowadzenie działań o charakterze obronnym i policyjnym na terenie dostępnych dla jednostek pływających rzek i jezior w Królestwie Polskim. Dzięki daleko posuniętym pracom melioracyjnym Królestwo Polskie posiada aż 3 000 km spławnych szlaków wodnych, które łączą państwo nie tylko z Cesarstwem Niemiec, ale również Księstwem Galicji i Lodomierii, a także z Białorusią i Litwą. W tej sytuacji konieczne okazało się wystawienie silnej floty rzecznej.
Dowodzący flotą adm. Jerzy Świrski skutecznie opierał się intrygom zarówno ze strony piłsudczyków, jak również ze strony gen. Sikorskiego. Pozwoliło to na stworzenie dobrze zorganizowanej formacji, która w przypadku uzyskania przez Polskę dostępu do morza może stać się doskonałym zalążkiem dla floty morskiej z prawdziwego zdarzenia.
Polacy na początku 1936 r., posiadają bowiem ok. 100 różnych jednostek rzecznych, zgrupowanych w dwie duże flotylle. 1 Flotylla bazująca w Warszawie dysponuje:
- 10 ciężkimi kutrami uzbrojonymi typu N;
- 5 monitorami rzecznymi,
- 5 kanonierek typu Z;
- 1 statkiem minowym;
- 3 statkami uzbrojonymi;
- 12 krypami i barkami o różnym przeznaczeniu;
- 25 kutrami uzbrojonymi.
2 Flotylla stacjonująca w Sandomierzu dysponuje;
- 5 monitorami rzecznymi,
- 3 kanonierkami typu Z;
- 2 statkami minowymi;
- 10 krypami i barkami;
- 20 kutrami uzbrojonymi.
Do podstawowych zadań flotylli należy zapewnienie bezpiecznego transferu towarów i ludzi przez polskie szlaki wodne. W przypadku wojny jednostki flotylli mają zapewnić bezpieczeństwo dla przepraw przez szlaki wodne, a w także aktywnie wspierać stacjonarne jednostki obrony przeciwlotniczej. Podczas ostatnich manewrów w grudniu 1935 r., na jaw wyszło poważne przecenienie możliwości niewielkich jednostek. Wydaje się jednak mało prawdopobone, aby kontrolowana przez Polaków stocznia rzeczna w Modlinie w najbliższym czasie przystąpiła do modernizacji jednostek flotylli.

1.3.3 Armia – Lotnictwo



Pamiątką po czasach sanacji w armii jest również liczące trzysta w miarę przyzwoitych jak na rok 1936 samolotów. Dwieście myśliwców i sto dwusilnikowych średnich bombowców nie stanowi jednak siły, która mogła by pozwolić na planowane przez Polaków rewizje granic. O ile wyszkolenie załóg stoi na wysokim poziomie, to zużycie wykorzystywanego w jednostkach wojskowych sprzętu, głównie zaś bombowców sprawia, że szkolenia są wyjątkowo trudne.
Co gorsza po Piłsudskim i jego „familii legionowej” pozostał w lotnictwie wyjątkowy bałagan. Obwinianie o obecny stan rzeczy gen. Ludomiła Rayskiego nie jest jednak do końca uzasadnione. Generał Rayski podejmował wiele prób uporządkowania sytuacji w lotnictwie, przeprowadzenia sensownej reformy i sformowania nowych jednostek. Niestety na próżno. Obecnie jednym z pierwszych zadań gen. Zająca, nowego dowódcy Sił Powietrznych Królestwa Polskiego, będzie przeprowadzenie reformy lotnictwa i zlikwidowanie ostatnich śladów „wolnej amerykanki” panującej w czasach sanacji.
Nie bez znaczenia dla planowanej reformy SPKP jest również wojskowe doświadczenie nowego dowódcy. Generał Józef Zając pozostawał wprawdzie członkiem familii legionowej, a za czasów sanacji zajmował stanowisko dowódcy jednej z jednostek lotniczych, jednakże w okresie od maja do listopada 1935 r., przebywał w Niemczech gdzie brał udział min., w szkoleniach organizowanych przez dowództwo niemieckiego lotnictwa.
Jedną z pierwszych decyzji gen. Zająca po przejęciu dowództwa nad lotnictwem było zorganizowanie Szkoły Podchorążych i Oficerów Lotnictwa w Dęblinie. Nowa szkoła lotnicza jest przygotowana do kształcenia pilotów, obserwatorów i członków obsługi naziemnej dla wojska. Całkowicie zrezygnowano z przyjmowania do wojska pilotów mających za sobą naukę pilotażu w szkołach prywatnych, istniejących na terenie niektórych większych miast posiadających lotniska aeroklubowe. Na wyposażenie SPiOL w Dęblinie trafiły dwadzieścia dwa samoloty produkcji krajowej, w większości pozbawione uzbrojenia. I tak do nauki pilotażu podstawowego wykorzystywane są samoloty RWD 8. Akrobacje powietrze trenowane są na RWD 10, zaś nauka bombardowania odbywa się na produkowanych na licencji w Lublinie Potezach XXV. Do szkolenia pilotów myśliwskich wykorzystywane są przestarzałe myśliwce Fokker D. VIII.

1.4 Podział administracyjny



Królestwo polskie podzielone jest na siedem osiem (określanych czasem jako gubernie) i jedno województwo miejskie – miasto stołeczne Warszawa. Na czele każdego województwa stoi wyznaczony na to stanowisko przez Radę Regencyjną wojewoda, będący przedstawicielem administracji państwowej w terenie. Zadaniem wojewody jest realizowanie w terenie zadań postawionych przed nim przez administrację państwową, a także zarządzanie powierzonym mu terenem wespół z organami samorządowymi.
W skład organów samorządowych na poziomie województwa wchodzi sejmik wojewódzki, złożony z radnych wybieranych w wyborach (powszechnych, równych, tajnych, bezpośrednich) na czteroletnią kadencję. Radni ze swojego grona na pierwszym posiedzeniu sejmiku wybierają marszałka sejmiku, który odpowiada za porządek obrad i jest odpowiedzialny za współpracę pomiędzy sejmikiem, a wojewodą. Marszałek wraz z wojewodą sprawują nadzór nad samorządem powiatowym. W ramach przysługujących im uprawnień mogą odwołać władze powiatowe, gdy te nie są w stanie ustalić budżetu lub gdy radni odwołają przewodniczącego Rady Powiatu, a następnie w ciągu 3 tygodni od daty odwołania Przewodniczącego nie wybiorą jego następcy.
Jednostką administracyjną niższego rzędu niż województwo jest powiat. Powiat zarządzany jest przez radę powiatu, w skład której wchodzą radni wybierani w czteroprzymiotnikowych wyborach na czteroletnie kadencje. Podczas pierwszego posiedzenia Rady Powiatu, radni wybierają ze swojego grona Przewodniczącego Rady Powiatu, który kieruje obradami Rady Powiatu, a także odpowiada za realizację zadań stojących przed samorządem powiatowym. Przewodniczący Rady Powiatu może rozwiązać Radę Powiatu w przypadku gdy ta nie uchwali budżetu powiatu na rok następny, może również rozwiązać radę gminy, lub radę miasta w przypadku gdy rada gminy, lub rada miejska nie uchwalą w określonym terminie budżetu na rok następny, lub odwołają wójta lub burmistrza i w terminie 30 dni od daty powołania nie wyznaczą osoby pełniącej zarząd komisaryczny na terenie gminy lub miasta.
Najniższym organem samorządowym jest gmina, złożona z kilku lub kilkunastu sołectw. W przypadku gmin miejskich rolę sołtysa pełni przewodniczący rady osiedla. Na czele gminy stoi wójt, wraz z sekretarzem i przewodniczącym rady gminy. W skład rady gminy, której obradami kierują wójt i przewodniczący wchodzą radni wybrani w czteroprzymiotnikowych wyborach na czteroletnie kadencje. Do zadań gminy należy zbieranie podatków, zapewnianie wsparcia dla placówek szkolnych, zdrowotnych i kulturalnych na terenie gminy, a także dbanie o drogi gminne. Najważniejszym zadaniem rady gminy jest uchwalenie budżetu na rok następny oraz wybór przewodniczącego rady gminy. W przypadku gdy przewodniczący nie zostanie wybrany w przeciągu miesiąca od daty pierwszego posiedzenia, wójt ma prawo powołać na to stanowisko wybraną przez siebie osobę. Do zadań gminy należy zbieranie podatków z obszaru zajmowanego przez gminę. Za zbiórkę odpowiedzialny jest sołtys, wybierany na czteroletnią kadencję przez mieszkańców sołectwa lub osiedla w przypadku gmin miejskich.

1.5 Demografia



Królestwo Polskie jest zamieszkiwane przez ok. 12 milionów ludzi. Zdecydowaną większość ok. 68% stanowią Polacy. Na drugim miejscu Rosjanie – pamiątka po czasach zaborów, którzy stanowią ok. 12% społeczeństwa. Trzecie miejsce zajmują Żydzi ok. 7,5%, czwarte Niemcy 6,4%, piąte Litwini 3,1%, szóste Tatarzy stanowiący 2%, ok. 1% stanowią inne nie wymienione narodowości, min., ludność ukraińska.

1.5.1 Struktura społeczna

W społeczeństwie polskim na początku drugiej połowy lat 30. XX wieku dominują chłopi, którzy stanowią ok. 55% społeczeństwa. Na drugim miejscu znajdują się robotnicy, którzy stanowią ok. 20%. Przedstawiciele drobnomieszczaństwa i inteligencji stanowią ok. 14%. Burżuazja i ziemiaństwo stanowią ok. 11% społeczeństwa.


1.5.2 Struktura religijna




Najpopularniejszą religią w Królestwie Polskim jest katolicyzm wyznawany przez ok. 60% społeczeństwa. Na drugim miejscu znajduje się protestantyzm wyznawany przez 20% ludności Królestwa Polskiego. Prawosławie popularne szczególnie w piotrkowskim i wzdłuż „ściany wschodniej” wyznaje ok. 7% społeczeństwa. Liczba wyznawców judaizmu w zasadzie pokrywa się z liczebnością Żydów i wynosi również ok. 7%. 1,5% mieszkańców Królestwa wyznaje islam, zaś 3,5% deklaruje się jako ateiści. Członkowie innych grup religijnych stanowią ok. 1% społeczeństwa.


1.6 Przemysł

Królestwo Polskie jest państwem o wybitnie rolniczym charakterze. Wprawdzie na terenie Królestwa znajduje się kilka dużych okręgów przemysłowych, min., Łódź i okolice, jednakże podstawowym produktem wytwarzanym przez Polskę są produkty rolne, sprzedawane głównie w ramach krajów Mitteleuropy, oraz do państw Konfederacji Naddunajskiej. Wprawdzie na terenie państwa istnieją zakłady przemysłowe produkujące na potrzeby rozrastającej się armii, jednakże polska zbrojeniówka nie należy do najbardziej nowoczesnych. Co gorsza, polskie produkty z trudem znajdują nabywców – wobec silnej czeskiej, niemieckiej, rosyjskiej i francuskiej konkurencji sprzedaż polskiego uzbrojenia za granicę jest bardzo niska. Choć niektóre państwa (np. Rumunia rządzona przez Żelazną Gwardię, Finlandia, Szwecja, Hiszpania) deklarują zainteresowanie nowymi polskimi konstrukcjami lotniczymi (min., opracowywanymi na zlecenie Rumuńskie lekkimi bombowcami „Karaś”) władze nie mogą liczyć na uzyskanie wielkich dochodów ze sprzedaży uzbrojenia.
Polska nie stanowi zbyt interesującego terenu dla potencjalnych inwestorów. Niestabilność polityczna, silny ruch syndykalistyczny i co najważniejsze, uzasadnione obawy o przyszłość państwa polskiego sprawiają, że firmy niemieckie i skandynawskie, które teoretycznie mogłyby zainwestować w Polsce wolą poważnie przemyśleć kwestię ewentualnego zaangażowania się nad Wisłą. Nie pomaga również prawo podatkowe uchwalone za czasów Piłsudskiego, oraz bardzo wysokie koszty budowy zakładów przemysłowych. W celu poprawy sytuacji rząd Lubmorskiego rozpoczął przygotowania do likwidacji części podatków, jednakże sukces polskich reform stoi pod znakiem zapytania.